Dzisiaj przyszedł czas na opisanie działania malutkich, niepozornych ziarenek, które wymiatają z naszego organizmu to co niepotrzebne - mowa tutaj o błonniku Primawitalnym.
- nasiona Plantago psyllium 80 g, czyli po polsku babka płesznik
- łupiny nasienne 20 g, czyli po polsku babka jajowata
Mieszanina ta wpływa na pracę przewodu pokarmowego, pobudza pracę jelit i likwiduje zaparcia. Na zamieszczonej na opakowaniu informacji wynika, że należy odmierzyć jedną pełną miarkę błonnika (dołączoną do opakowania), następnie zalewać letnią wodą do pełna, dokładnie wymieszać i poczekać 3-5 minut aż nasiona lekko spęcznieją i pokryją się śluzem. Wypić przed posiłkiem i gotowe.
Jeżeli chodzi o smak to mogę powiedzieć, że jest bardzo obojętny, po krótkim czasie od przyrządzenia konsystencja robi się lekko kleista, a drobinki pęcznieją. Napój ten w organizmie człowieka robi za miotełkę, wymiata wszystkie zbędne złogi i toksyny. Przemiana materii znacznie się poprawia, a problem zaparć staje się już tylko wspomnieniem. Najważniejsze jest, że działanie błonnika nie jest ani zbyt gwałtowne, ani zbyt silne.Trawienie przebiega prawidłowo, naturalnie i bez sensacji ;)
Po dłuższym stosowaniu błonnika zauważyłam znacznie polepszenie samopoczucia. Przede wszystkim zmniejszyły się bóle głowy. Cera stała się zdrowsza i gładsza.
Błonnik stosuje zawsze wczesną wiosną lub podczas kuracji odchudzającej gdyż wtedy najczęściej cierpię na zaparcia. Błonnik przywraca regularne wypróżnianie, a tym samym pomaga w utrzymaniu właściwej wagi. Jest to produkt całkowicie naturalny i bezpieczny dla naszego zdrowia.
Dla osób którym smak może nie odpowiadać polecam koktajle - szczegóły w filmiku, który specjalnie dla Was nagrałam :) klik
Pozdrawiam Was serdecznie i ciekawa jestem co myślicie o tym błonniku prócz tego, że cena jest zabójcza
Cena: 127 zł - waga: 360 g
No faktycznie, wygląd odrobinę ciągnący, śluzowaty ale już z owocami wygląda całkiem całkiem :) Miałam podobny odruch gdy siemię lniane jadłam , chyba jeszcze mniej ładnie wyglądało. Ze też nie wpadlam na to by zmieszać z owocami.
OdpowiedzUsuń